środa, 22 maja 2013

Druga seria British Sewing Bee pod koniec roku ?


To była duża odmiana w stosunku do amerykańskiej wersji Project Runway. Kocham angielskie klimaty. Oglądało się z przyjemnością. Zero rywalizacji, przepychanek i ciekawego słownictwa.

Przy okazji czegoś można było się nauczyć. Czekam na drugą serię z niecierpliwością. Strasznie mnie wciągnęło.



No i pomyślałam, że czas wykorzystać to, czego nauczyłam się na podstawowym kursie w Krakowie w zeszłym roku i pociekłam do Empika.


Lubię proste rzeczy i te wydania od razu przypadły mi do gustu.



Teraz muszę znaleźć czas i materiał.  Bardziej zależy mi na spódniczkach.



Z gotowymi wykrojami nie powinnam mieć problemu. Mam nadzieję :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz